Jesienią dni co raz to chłodniejsze się stają, szybciej w ciemność zapadają. Słonce już nie rozpieszcza promieniami i czasem stajemy się takimi „jesiennymi leniuchami”. Częściej szybko gotujemy i pod kocyk wskakujemy. Dlatego proponuję moje danie, której kiełbasa morlińska pojęła to zadanie. Szybko z cebulą i grzybami na patelni się wysmażyła, przyprawami otuliła, z kaszą biała połączyła, zieloną pietruszką i pomidorkami ozdobiła. Danie niby proste, wręcz banalne, a jednak na jesienne obiadki idealne.
Składniki
na 4 porcje:
- 150 g grzybów shimeji brązowych,
- 3 szt. kiełbasy morlińskiej z szynki Morliny,
- 1 duża biała cebula,
- 100 g kaszy gryczanej białej,
- 1 łyżka masła,
- pieprz czarny świeżo mielony do smaku,
- ½ łyżeczki przyprawy curry,
- przyprawa papryka wędzona,
- suszone chili świeżo mielone,
- kilka sztuk dużych kapary,
- pęczek zielonej pietruszki,
- sól do smaku,
- kilka pomidorków koktajlowych.
Przygotowanie
Kaszę gotujemy w lekko osolonej wodzie, odcedzamy.
Z kiełbasy ściągamy skórkę (cieniutka skórka schodzi bez problemu) i kroimy w plasterki po skosie.
Grzyby odcinamy od ich nasady, wtedy rozpadną się, otrzymamy pojedyncze grzybki.
Cebulę kroimy w piórka i szklimy na maśle z dodatkiem soli. Dodajemy kiełbasę, podsmażamy i doprawiamy curry. Pod koniec dokładamy grzyby i całość krótko podsmażamy. Doprawiamy chili, pieprzem i solą.
Pietruszkę siekamy i mieszamy z kiełbasą, łączymy z kaszą. Przed podaniem całość oprószamy papryką wędzoną i podajemy z pomidorkami.
0 komentarzy