Placki ziemniaczane do dietetycznych dań się nie zaliczają, dużą zawartość kalorii w sobie mają, bo na oleju je smażymy, ale po mimo tego i tak je lubimy. Za często ich nie zjadamy, ale za to nowych smaków szukamy. Każdy ma zapewne swój przepis ulubiony, już sprawdzony, z cukinią też pewnie znacie, ale może inaczej doprawiacie. Ja proponuję moją wersję przygotować i ich spróbować. Chrupiące z delikatnym wypełnieniem, i dobrym, na ostro doprawieniem.
Składniki
na ok. 4 porcje:
- 1 kg polskich ziemniaków,
- 300 g cukinii,
- 1 średnia biała cebula,
- pieprz czarny świeżo mielony do smaku,
- 1 łyżeczka suszonego cząbru,
- 1 pęczek koperku,
- ½ łyżeczka curry,
- chili suszona świeżo mielona do smaku,
- 1 niewielkie jajko,
- sól do smaku,
- 1 duża łyżka mąki pszennej,
- olej rzepakowy do smażenia.
Przygotowanie
Potrzebujemy, dużą miskę, duże gęste sito, tarkę, małe sitko.
Ziemniaki obieramy, trzemy na drobnej tarce, jak na placki ziemniaczane, lub drobno miksujemy. Cebulę ścieramy na tarce o najdrobniejszych oczkach.
Przekładamy na gęste sito, które umieszczamy w większym naczyniu, żeby sok do niego ściekał.
Cukinię razem ze skórką trzemy na tarce o największych oczkach, dodajemy do ziemniaków. Dodajemy 1 łyżeczkę soli, mieszamy i delikatnie odciskamy. Sok odlewamy, a do skrobi, która pozostała na dnie przekładamy ziemniaki z cukinią.
Dodajemy pieprz, posiekany drobno koperek, chili, pieprz i sól do smaku. Jajko roztrzepujemy z curry, przelewamy do warzyw mieszamy.
Na samym końcu dodajemy mąkę bezpośrednio przesianą z sitka. Całość mieszamy i małymi porcjami smażymy na oleju rzepakowym do uzyskania złotego koloru.
Rada: żeby dokładnie sprawdzić smak placków, czy są wystarczająco słone i ostre, należy na próbę usmażyć jednego.
Placki po usmażeniu przekładamy na ręcznik papierowy, żeby odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Można podawać z jogurtem naturalnym, kefirem czy śmietaną.
0 komentarzy