Sarnik na zimno, na spodzie piernikowo słonecznikowym z galaretką i malinami

Pierniki Toruńskie „Uszatki” mój deser wymyśliły i z prażonym słonecznikiem w mikserze się rozkruszyły. Na dno tortownicy się wyłożyły i spód pod sernik utworzyły. Ser z bitą śmietaną, cukrem i żelatyną dobrze się zmiksował i na kruchym spodzie „wylądował”. Maliny prosto z krzaka zerwane, zostały na masie serowej poukładane. Żeby fajnie wyglądały, przeźroczystą galaretkę do towarzystwa wybrały. I tak to, masa serowa, stała się dzięki piernikom słodsza, wyjątkowa, a maliny z galaretką smaku dodały, i sernikowi letni wygląd nadały.

na małą tortownicę o średnicy ok. 18 cm, wysokość ok. 7 cm:

spód kruchy:

• 100 g Toruńskich Pierników „Uszatki”,
• 100 g łuskanego słonecznika,
• 50 g  masła,

masa serowa:

• 500 g twarogu sernikowego mielonego,
• 200 g słodkiej śmietanki 30%,
• 40 g cukru pudru + 1 łyżka,
• 1 opakowanie żelatyny –fix deserowej do serników na zimno (60 g),

ponadto:

• 250 g malin,
• 1 opakowanie galaretki o smaku winogronowej przeźroczystej (na 500 ml wody).

spód kruchy:

Słonecznik prażymy na suchej patelni, studzimy. Masło roztapiamy i studzimy. Do miksera wkładamy rozkruszone pierniki, prażony słonecznik i całość miksujemy. Dodajemy masło i jeszcze raz miksujemy. Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy masę i wyrównujemy ją na całym dnie, wstawiamy do lodówki.

masa serowa:

Żelatynę przygotowujemy wg inf. na opakowaniu.  Najpierw mieszamy w 50 ml przegotowanej, zimnej wodzie, następnie dolewamy 100 ml przegotowanej, gorącej wody i dokładnie mieszamy (można użyć do tego miksera, lub trzepaczki).

Śmietankę ubijamy z 1 łyżką cukru pudru.

W mikserze mieszamy twaróg z cukrem pudrem i żelatyną. Dodajemy ubitą śmietanę i całość miksujemy do uzyskania delikatnej i kremowej masy (ok. 1 min).  Masę przelewamy do tortownicy, wyrównujemy i układamy na niej maliny, odstawiamy do lodówki, żeby się zastygła.

Galaretkę rozpuszczamy, studzimy i przelewamy na sernik. Na masę wlewamy tyle galaretki, żeby przykryła maliny, część zostanie. Z pozostałej galaretki, można przygotować kostki z maliną.

Sernik odstawiamy do lodówki na kilka godzin.

kostki z maliną:

Galaretkę przelewamy do sylikonowej foremki, na kostki lodu, do każdej wkładamy po jednej malinie i odstawiamy do lodówki. 

Rada: kostki najłatwiej wyciągnąć z foremki, z pomocą noża deserowego. Okrawamy galaretkę dookoła i podważamy.