Spaghetti z łososiem, brokułami o nucie cytrynowej

Kupiłam kawałek fileta z łososia bo syn smak na niego miał, całą porcję zjeść chciał. Jak wiadomo to nie jest za tanie danie, gdy tyle ryby, jedna osoba dostanie. Jednak plan na przygotowanie łososia szybko zmieniłam, bo nagle kolejne dzieciaki na obiad w domu zobaczyłam  Tak, tak w progu już krzyczały, że łososia by też zjeść chciały. No i tak z kawałka ryby danie makaronowe przygotowałam do którego dodatkowo oliwki i brokuł dodałam.  Obiad z kilku składników skomponowałam, w kilka chwil go przygotowałam, i wszyscy się najedli idealnie, a łosoś smakował genialnie.

• ok. 350 g makaronu spaghetti n.5 Barilla,
•  300 g fileta z łososia,
• 1 świeży brokuł,
• olej rzepakowy bazylia,
• 1trawa cytrynowa,
• garść zielonych oliwek w plasterkach,
• pęczek koperku,
• pieprz kolorowy do smaku,
• sok z limonki lub cytryny,
• sól do smaku,
• 1 płaska łyżeczka cukru,
• ser cheddar.

Brokuł oczyszczamy, od łodygi oddzielamy różyczki, które dzielimy na mniejsze części. Przekładamy do naczynia, zalewamy wrzącą wodą z dodatkiem 1 płaskiej łyżeczki soli i cukru. Przykrywamy i pozostawiamy na ok. 10 min, odcedzamy.

Koperek drobno siekamy.

Z łososia odkrawamy skórę, kroimy w niewielką kostkę (ok. 1,5cm/1,5cm) i delikatnie skrapiamy sokiem z cytryny.

Równocześnie, w lekko osolonej wodzie gotujemy makaron na al dente.
Rada: najlepiej, żeby makaron odcedzić tuż przed dodaniem do pozostałych składników, żeby się nie skleił i łosoś był nie przesmażony.

Na dużej patelni (ja przygotowałam danie w woku), rozgrzewamy olej z dodatkiem trawy cytrynowej, którą wcześniej nacinamy przez uderzenie tępą str. noża.  Pozostawiamy kilka min na wolnym ogniu, żeby olej nabrał smaku cytrynowego, następnie wyciągamy trawę. Dodajemy brokuł i podsmażamy 2-3 min (wcześniej był sparzony, al dente).  Dodajemy  pokrojonego łososia, podsmażamy krótko ok. 1 min, nie mieszamy !

Następnie dokładamy gorący makaron, polewamy 1 -2 łyżkami oleju z bazylią. Dodajemy oliwki, oprószamy solą, dodajemy pieprz do smaku i delikatnie mieszamy. Ściągamy z ognia, można pozostawić na chwilę pod przykryciem, łosoś nie będzie surowy, ani przesmażony, ma być delikatny.

Całość dania podajemy z płatkami sera, ja użyłam cheddar, ale może to być również, np. parmezan, grana padano. Można dodatkowo skropić sokiem z cytryny.