Jesień w tym roku zaszalała i dużą ilością grzybów nas obdarowała. Kiedy do lasu się wybieram, to duży koszyk ze sobą zabieram, bo skarby, czyli grzyby w nim przechowuję, a potem z nich dania czaruję. Prawdziwki uwielbiam znajdować i właśnie z nich niebanalne potrawy gotować. Kiedy z lasu do domu wróciłam, grzyby oczyściłam, podsmażyłam i na chwilę się zamyśliłam… Co z nich przygotować, jakie danie wykombinować… gołąbki już robiłam, w sosie dusiłam, z makaronem już zajadałam, ale z Trendy Lunch z pęczakiem, bulgurem i zieloną soczewicą jeszcze nic nie przygotowałam. Długo nie myślałam i niecodzienne połączenie ziaren, ugotowałam, z grzybami połączyłam, na ostro doprawiłam, szczypiorku, jajek dodałam i taką masę w mini kotleciki pozamieniałam. W bułce obtoczyłam i na oleju podsmażyłam. Z mojego przepisu 26 szt. miałam, więc taką ilość z na różne sposoby zjadałam. Były idealne na ciepło, na zimno, odgrzewane, same czy z dodatkami podawane. Do pracy też zabrałam i pyszny lunch miałam. Najbardziej mi smakowały z kapeluszami z prawdziwków w sosie śmietanowym duszonymi, posypką koperkowa doprawionymi. Jeszcze je po swojemu ozdobiłam i naprawdę smakiem kotlecików się zachwyciłam. Myślę, że poza sezonem z mrożonymi grzybami można je przygotować lub zamiast grzybów leśnych pieczarki w ziarnach schować.
Składniki
na ok. 26 kotlecików:
kotleciki:
- 300 g Trendy Lunch z pęczakiem, bulgurem i zieloną soczewicą,
- 1 kg oczyszczanych prawdziwków (200 g małych kapeluszy odkładamy),
- 4 łyżki oliwy z oliwek,
- 1 biała cebula,
- pieprz czarny świeżo mielony do smaku,
- chili suszona świeżo mielona do smaku,
- sól do smaku,
- 1-2 pęczki świeżego szczypiorku,
- 2 jajka M,
ponadto:
- olej do smażenia,
- bułka tarta,
- sos z grzybami:
- 1 -2 garście małych kapeluszy prawdziwków,
- 1-2 łyżki oliwy,
- 300 ml słodkiej śmietanki,
- sól, pieprz do smaku,
posypka:
- świeży koperek,
- 3 duże grzanki lub 2 garście małych.
Przygotowanie
KOTLECIKI:
Trendy Lunch z pęczakiem, bulgurem i zieloną soczewicą ugotować w lekko osolonej wodzie na miękko, odcedzić z nadmiaru wody.
Trzon grzybów pokroić w bardzo drobną kostkę, kapelusze nieco większą. Na dużej, głębokiej patelni (może być wok lub garnek o szerokim dnie), rozgrzać oliwę, podsmażyć pokrojoną w kostkę cebulę. Dodać grzyby, smażyć, doprawić solą, pieprzem, chili, przykryć pokrywą. Dusić we własnym sosie ok. 15 min, następnie zdjąć pokrywą i jeszcze podgrzewać do momentu, aż odparuje woda. Połowę grzybów zmiksować na pastę.
Kasze połączyć z grzybami (w kostce i zmiksowanymi), dodać dużą garść posiekanego szczypiorku, wymieszać i pozostawić do przestygnięcia. Sprawdzić smak i ewentualnie doprawić. Jajka roztrzepać i połączyć z przestudzoną masą.
Rada: jeśli masa jest za rzadka (różnej wielkości są jajka) wystarczy dodać niewielką ilość startej bułki, wchłonie nadmiar soków.
Z masy uformować równe, niewielkie krążki (kotleciki), obtoczyć je w bułce tartej.
Rada: ręce zwilżamy wodą, masa nie będzie się nam kleić.
Kotleciki usmażyć z dwóch str. na oleju rzepakowym, jak zwykle mielone, przełożyć dna ręcznik papierowy do odsączenia z nadmiaru tłuszczu. Takie kotleciki można podawać na różne sposoby, przedstawiam moją propozycję.
SOS Z GRZYBAMI:
Na patelni rozgrzać oliwę, podsmażyć kapelusze (małe zostawiamy w całości, większe przekrawamy), doprawić solą i pieprzem. Śmietankę połączyć z 100 ml wody, zalać grzyby i podgrzewać do momentu, aż sos się zredukuje, uzyska kremową konsystencję.
POSYPKA:
Osuszony koperek posiekać i zmiksować z dodatkiem grzanek. Konsystencja powinna być sypka, dlatego stopniowo dodajemy koperek. Rada: można użyć zwykłych grzanek lub smakowych.
0 komentarzy