Lato – świeżych warzyw dużo mamy, więc więcej ich zjadamy. Kuszą świeżością, kształtami, a czasem zaskakują kolorami. Brokuł od kalafiora, moje dzieci ( jak były bardzo małe) kolorem odróżniały, bo pierwszy był zielony, a drugi biały. A tu proszę zazielenił się kalafior co był biały i niezłą zagadkę warzywną dzieci miały. I tak to warzywa nie tylko do zjadania się nadają, ale i przy zabawie się przydają. Później pieczone, gotowane, grillowane czy surowe zjadamy, bo o zdrowie dbamy.
Warzywa zjadajcie i po inspiracje kulinarne częściej tu wpadajcie.
Składniki
- 1 zielony kalafior,
- 2-3 duże młode, białe cebule,
- 1 młoda kapusta,
- pieprz czarny świeżo mielony do smaku,
- sól do smaku,
- olej rzepakowy czosnek, bazylia,
- olej rzepakowy chili,
- 250 g kaszy kuskus,
- pęczek zielonej pietruszki,
- listki świeżej bazylii,
- 1-2 garście orzeszków piniowych.
Przygotowanie
Rada: jeśli będziecie kupować młodą kapustę, nie odrywajcie zewnętrznych liści, przydadzą się do przykrycia warzyw podczas pieczenia.
Obraną cebulę kroimy na grubsze piórka, kapustę na połowę, a następnie po długości na mniejsze porcje. z kalafiora oddzielamy różyczki (łodygi nie wyrzucamy, można ją wykorzystać np. do zupy).
Blaszkę od piekarnika wykładamy papierem do pieczenia, smarujemy olejem z czosnkiem i bazylią, układamy na nim warzywa. Kapustę za pomocą pędzla smarujemy olejem chili (nie za dużo bo jest ostry !), a cebulę, kalafior olejem czosnkowym. Całość oprószamy solą i pieprzem.
Rada: całość można przykryć (umytymi) dużymi liśćmi kapusty, a w połowie pieczenia je ściągnąć. Można tez przykryć na chwilę papierem do pieczenia.
Pieczemy w 180°C ok. 40 min, w połowie pieczenia można odwrócić kapustę.
W tym czasie kuskus zalewamy gorącą wodą, ok. 1,5 cm powyżej. Doprawiamy solą, pozostawiamy na kilka min, żeby spęczniał. Do upieczonych warzyw przekładamy kuskus, delikatnie można przemieszać i z powrotem wstawiamy do piekarnika na ok. 10 min. Kuskus stanie się sypki i smaki się połączą.
Orzeszki piniowe prażymy na suchej patelni.
Do całości dodajemy posiekaną pietruszkę, bazylię i orzechy.
Danie to można jeść zarówno na gorąco jak i na zimno. Można też odgrzać na drugi dzień, na patelni.
Rada: lekko skropione dobrą oliwą, będzie smakować jeszcze lepiej.
Wyjątkowo przyjemnie się zapowiada ta kapustka z przyległościami. Chyba nie oprę się pokusie i przepis wypróbuję 🙂
Dziękuję i zapraszam 🙂