Pączki, pączusie, cukrem pudrem posypane, czasem nadziane, raz w roku TŁUSTY CZWARTEK mamy, wiec większe ilości je zjadamy. Nie wszyscy je przygotowują, tylko gotowe kupują, bo może czasu brakuje, albo myślą, że nie będą robić, bo przecież słabo pieką, gotują. Zostawiam Wam przepis na pączki, które w kształcie nie są idealne, ale za to w przygotowaniu banalne. Nie trzeba się przy nich napracować tylko w cierpliwość, na czas rośnięcia ciasta przygotować. Wszystko w jest opisane i na zdjęciach pokazane, jak zrobić pączki na dwa kęsy zjadane, w mieszance cukrowej obtaczane.
Składniki
na ok. 56 szt.
- 20 g świeżych drożdży,
- 150 ml mleka,
- 60 g masła,
- 40 g cukru białego,
- 2 jajka M,
- 1 żółtko,
- 20 ml mocnego alkoholu np. spirytus,
- 330 g mąki pszennej do drożdżowych wypieków,
- szczypta soli,
ponadto:
- olej rzepakowy do smażenia,
- cukier kokosowy,
- drobny cukier biały,
- cukier z dodatkiem wanilią (1 opakowanie, ok. 12 g).
Przygotowanie
Potrzebne będą jajka w temp. pokojowej, 2 całe i 1 żółtko, suma wagi ok. 120 g. Dokładnie roztrzepać za pomocą trzepaczki.
Ciasto – zaczyn:
Mleko podgrzać (ma być ciepłe ok 40°C) rozpuścić w nim masło. W dużej misce wymieszać za pomocą trzepaczki, mleko z masłem, drożdże, cukier oraz 100 g mąki. Przykryć workiem foliowym i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 15 min.
Ciasto:
Do zaczynu wlać jajka, 100 g mąki, wymieszać trzepaczką, wlać spirytus i połączyć składniki. Do pozostałej mąki dodać sól, przesiać do ciasta i za pomocą łyżki drewnianej wymieszać. Zagnieść ręką na jednolite i gładkie ciasto, uformować kulę, zostawić w misce pod przykryciem na ok. 60 min.
Ciasto przez odwrócenie miski przełożyć na blat, złożyć je składając boki do środka (patrz zdjęcia), odwrócić, uformować kulę, przekroić na 4 równe części. Każdą porcję zrolować na wałek o długości ok. 30 cm, pokroić na kawałki o grubości ok. 2 cm (jak kopytka tylko na prosto), odwrócić częścią krojenia do góry. Przykryć ściereczką i pozostawić na ok. 10 -15 min.
Olej rozgrzać w niewielkim garnku (wystary 0,7 l -1 l oleju), tłuszczu powinno być tyle, żeby pączki swobodnie mogły w nim pływać. Rada: temp. sprawdzamy za pomocą długiej drewnianej wykałaczki. Wkładając ją pionowo do dna garnka, powinny pojawić się bąbelki wokół wykałaczki, wówczas temp. jest odpowiednia.
Pączki wkładać partiami do oleju i smażyć na wolnym ogniu. Kiedy będą rumiane (smażyć ok. 1-1,5 min z każdej str.) odwrócić na drugą str. Wyjąć za pomocą łyżki cedzakowej i przełożyć na ręcznik papierowy do odsączenia z nadmiaru tłuszczu.
Cukier kokosowy wymieszać z cukrem białym i cukrem z wanilią. Odsączone, jeszcze ciepłe paczki obtoczyć w cukrze, lub posypać cukrem pudrem.
0 komentarzy