Pączki lubimy, kupujemy je lub sami smażymy. W tłusty czwartek najlepiej nam smakują i w tym dniu to one właśnie królują. Wydaje nam się, że są trudne do przygotowania, ale warto podjąć się tego kulinarnego wyzwania, bo takie domowe są najlepsze, wyjątkowe. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo czasu na wyrośnięcie wymagają i jedyna trudność, jaką mają, to ich usmażenie, ich idealne w środku wypieczenie. Wystarczy powoli, smażyć, żeby sobie chwilkę w oleju poleżały, by z mniejszych kulek duże pączki powstały.
RADA! Spróbujcie mniejsze pączki przygotować, po prostu więcej z przepisu kulek uformować, na pewno się usmażą idealnie i będą smakować genialnie.
Składniki
na 16 dużych pączków:
zaczyn:
- 10 g suszonych drożdży,
- 200 ml mleka 1,5%,
- 100 g mąki pszennej typ 450,
- 1 łyżeczka cukru białego,
- 50 g masła,
ponadto:
- 50 g cukru pudru,
- 6 jajek M – (4 żółtka + 2 całe),
- szczypta soli,
- ½ kieliszka czystego mocnego alkoholu,
- 450 g mąki pszennej typ 450,
oraz:
- 1 l oleju rzepakowego do smażenia,
- cukier puder.
Nadzienie na końcu przepisu.
Przygotowanie
Z przepisu można przygotować 16 dużych pączków lub więcej nieco mniejszych.
Zaczyn:
Do dużej miski wlać ciepłe mleko, rozpuścić w nim masło z dodatkiem 1 łyżeczki cukru, dodać drożdże 100 g mąki i dokładnie wymieszać. Przykryć workiem foliowym i odstawić na 20 min do wyrośnięcia.
Ciasto:
Do pojemnika wbić 4 żółtka i 2 całe jajka, waga powinna wynosić ok. 200 g. Rada: jeśli macie większe jajka, dodać należy 4 żółtka i tyle jajka całego, żeby waga się zgadzała. Dodać cukier puder i sól, miksować ok. 2 min na najwyższych obrotach.
Do zaczynu wlać jajka, alkohol, wsypać połowę przesianej mąki, zmiksować na gładko widełkami. Następnie dodać pozostałą część mąki, miksować końcówką hak do połączenia się składników.
Ciasto pozostawić w misce pod przykryciem w temp. pokojowej na min. 60 min. (patrz zdjęcia)
Na blacie kuchennym rozłożyć papier do pieczenia (najlepszy będzie ten nieprzywierający, o gładkiej lekko śliskiej strukturze). Delikatnie oprószyć mąką, przez odwrócenie miski przełożyć ciasto. Uformować kulą zagniatając ciasto od zewnątrz do środka.
Przekroić na 4 równe części. Z każdej uformować kule, a je przekroić je na 4 części, wyjdzie 16 równych porcji. Uformować kuleczki ułożyć w odstępach na papierze do pieczenia.
Rada: papier, na którym będzie układane ciasto delikatnie posmarować olejem, ciasto łatwiej bedzie się odklajać podczas przekladania do oleju.
Każdy kawałek ciasta ułożyć na dłoni, delikatnie spłaszczyć, zew. część składać do wewnątrz, zrobić tzw. sakiewkę, dłońmi uformować kulkę, ułożyć na papierze częścią łączenia.
Ciasto spłaszczyć na grubość ok. 1,5 cm. Rada: ciasto przykryć papierem i docisnąć deską, będą miały jednakową grubość.
Papier, na którym leży ciasto poprzecinać na kwadraty, tak, aby na każdym znajdował się 1 pączek. Całość przykryć wilgotną bawełnianą ściereczką na ok. 60 min.
Rada: co jakiś czas sprawdzić, czy ściereczka nie przykleja się do ciasta.
W garnku o szerokim dnie (mój miał średnice ok. 20 cm, wystarczyło na 1 litr oleju, na 2 – 3 pączki) rozgrzać olej, smażyć powoli dwóch str.
Rada: ciasto włożyć do oleju przez odwrócenie, razem z papierem, następnie ostrożnie usunąć papier.
Upieczone pączki przełożyć na ręcznik papierowy do odsączenia z nadmiaru tłuszczu.
Pączki można podawać na różne sposoby, oprószyć cukrem pudrem, polać lukrem, można też wypełnić je ulubionym nadzieniem.
Moja propozycja to nadzienie z masy kajmakowej.
Proporcje: 3 łyżki kajmaku zmiksować z 1 łyżką mascarpone, przełożyć do rękawa cukierniczego z ostrą końcówką i wypełnić nią zimne pączki.
0 komentarzy