Z #OlejWielkopolski wyzwania się podjęłam, i za wykonanie tradycyjnego dania w nowej odsłonie się wzięłam. Olej miał być jednym ze składników, do powstania niebanalnych smakołyków. Wybrałam olej rzepakowy, Wielkopolski – chili – smakowy. Proziaki w moim regionie są bardzo znane i oczywiście lubiane. Ja po swojemu je przerobiłam, i smakiem się (nie tylko ja ) zachwyciłam. Zachowały swoje składniki podstawowe, ale dzięki koperkowi i olejowi rzepakowemu chili wyszły wyjątkowe. Żółtego koloru ciasto nabrało, a podczas jedzenia nutę ostrości się wyczuwało. Wyszły naprawdę znakomicie, same smakowały wyśmienicie, z kefirem idealnie, a jako dodatek do sałatek genialnie.
Kuchnia podkarpacka jest zaczarowana, w tajemniczych nazwach, prostota dań jest schowana, bo tam gdzie tradycja, silne ma korzenie kulinarne, są dania proste, ale niebanalne.
Składniki
na 12 szt.:
- 2 wiejskie jajka,
- ½ łyżeczki cukru,
- 1 kopiata łyżeczka koperku suszonego,
- 3 łyżki oleju rzepakowego chili Wielkopolski,
- 400 ml kefiru o temp pokojowej,
- 750 g mąki pszennej,
- 1 ½ łyżeczki sody,
- 1 ½ łyżeczki soli,
ponadto:
- mąka do podsypania.
Przygotowanie
W dużej misce roztrzepujemy jajka, dodajemy kefir, cukier oraz olej chili. Całość dokładnie mieszamy. Mąkę łączymy z sodą, koperkiem i solą (suche składniki). Do jajek z kefirem stopniowo dodajemy suche składniki i wyrabiamy ciasto. Powinno być gładkie, elastyczne, ale luźniejsze niż na pierogi. W razie potrzeby dodajemy mąki, (zależy to od wielkości jajek).
Ciasto przykrywamy ściereczką, pozostawiamy w temperaturze pokojowej na ok. 30 min. Następnie dzielimy na dwie części. Jeszcze raz, krótko zagniatamy i wałkujemy na okrąg o grubości ok. 1 cm (średnica ok. 24 cm z tej porcji).
Za pomocą nożyka do pizzy kroimy na 6 części, lub 9 jak kto woli.
Rada: ciasto na proziaki można rozwałkować i pokroić na prostokąty, każdy kształt jest dobry, mają po prostu smakować.
Pieczemy po 2 min z każdej str., na średnio rozgrzanej patelni, bez tłuszczu, zdejmujemy i pozostawiamy do przestygnięcia.
Rada: ja piekę pod przykryciem, ciasto lepiej rośnie.
brawo za wykonanie 🙂
Bardzo dziękuję 🙂