Dzień słoneczny – wymarzony, grill rozpalony, więc mięso i warzywa się grillują, a potem na talerzach lądują. Zostaje tylko zjadanie i wspólne biesiadowanie.
Składniki
- 4 porcje mięsa wołowego rostbef o grubości ok. 2 -3 cm,
- 6 szt. średniej wielkości ziemniaków,
- 1 mała cukinia,
- 1 kolba kukurydzy,
- 8 szt. małych czerwonych cebulek,
- 4 szt. młodej pietruszki (korzeń),
- 2 szt. czerwonego buraka,
- sok z cytryny,
- sól do smaku,
- pieprz czarny świeżo mielony do smaku.
- olej rzepakowy,
- suszony czosnek mielony do smaku,
- papryka mielona słodka do smaku,
- 4 gałązki zielonej pietruszki.
Przygotowanie
Mięso myjemy i suszymy.
Kukurydzę, kroimy na 4 plastry o długości ok. 4 cm.
Cukinię kroimy w cienkie plasterki, odsączamy papierowym ręcznikiem z nadmiaru soku, smarujemy olejem i solimy.
Cebulki obieramy z pierwszej, suchej warstwy.
Ziemniaki, buraki myjemy, suszymy i kroimy w plasterki (buraki w cieńsze). Buraki skrapiamy sokiem z cytryny i posypujemy czosnkiem. Ziemniaki smarujemy olejem i posypujemy solą.
Warzywa grillujemy, ziemniaki i buraki mają być chrupiące, a pozostałe soczyste.
Rostbef przed grillowaniem powinien mieć temp. ok. 70°C, czyli wyciągamy go z lodówki 30 min wcześniej. Mięso grillujemy ok. 4 min z każdej strony, czas jednak zależy od tego jakie lubimy mięso, krwiste czy dobrze wysmażone. Na sam koniec doprawiamy ostrą papryką, pieprzem i solą. Zawijamy na chwilę w folię aluminiową, żeby mięso odpoczęło.
Rostbef zawijamy w cukinię, podajemy z cebulkami, kukurydzą, pietruszką, chipsami z buraka i talarkami z ziemniaków. Całość doprawiamy pieprzem i dodajemy zielonej pietruszki.
0 komentarzy