Podpłomyki z dodatkiem ugotowanej białej fasoli przygotowałam, które w bardzo wysokiej temperaturze w piekarniku wypiekałam. Takie podpłomyki to idealna przekąska lub dodatek, do grillowanych kiełbasek, czy sałatek. Można je same zajadać lub z ulubionymi pastami podawać. Pieczywo idealnie zastępują, a dzięki fasoli ciekawie smakują.
Składniki
- 15 g świeżych drożdży,
- 150 ml letniej wody,
- 1 łyżeczka soli,
- 1/4 łyżeczki cukru,
- ½ łyżeczki pieprzu czarny świeżo mielonego,
- 300 g mąki pszennej,
- 200 g ugotowanej fasoli jaś,
- ponadto:
- mąka do podsypania.
Przygotowanie
Fasolę moczymy całą noc, następnie gotujemy (bez soli) do miękkości, odcedzamy, studzimy i miksujemy za pomocą blendera (kilka sztuk fasoli bez skórki kroimy na mniejsze kawałki i dodajemy pod koniec do ciasta).
Drożdże rozpuszczamy w wodzie z dodatkiem cukru i 100 g mąki, odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 15 min w ciepłe miejsce.
Do wyrośniętego zaczynu dodajemy pozostałą część mąki, sól, pieprz i fasolę zmiksowaną blenderem oraz w kawałkach. Ciasto wyrabiamy tak długo, aż będzie sprężyste i łatwo będzie odchodzić od dłoni.
Z ciasta robimy wałek, dzielimy na ok. 13 części. Każdą rozwałkowujemy jak najcieniej podsypując mąką, tak aby nam się nie przyklejały do stolnicy.
Rada: porcje ciasta można wałkować na papierze do pieczenia, ułatwi nam to odklejanie bardzo cienkiego krążka.
Podpłomyki pieczemy na kratce od piekarnika, pojedynczo w 250°C przez ok. 3 min.
Rada: jeśli ciasto podczas wyrabiania będzie za twarde, wystarczy dolać niewielką ilość wody, a jak za rzadkie, to dosypujemy mąki.
pamiętam jak kiedyś takie placki robiła moja babcia… 🙂
Ja też mam wspomnienia z dziecinnych lat i dlatego warto wrócić do dawnych smaków 🙂
podpłomyki przywodzą mi na myśl dzieciństwo.. 🙂 zapraszam na mojego bloga -> kucharzowanienamaxa.blogspot.com/
🙂 Dziękuję za zaproszenie 🙂
Uwielbiam je 😉 U Mnie dzisiaj sałatka z zielonym makaronem 😉
A ja makarony uwielbiam, a sałatka na zielono brzmi ciekawie 🙂