Małe myszki z jajek na łące z kiełków sobie siedziały i serek żółty chrupały. Dzieci im się przez chwilę przyglądały, a potem ze smakiem wszystko pozjadały. Trochę szkoda myszek, bo zjedzone zostały, ale one o tym doskonale wiedziały.
Składniki
- 1 puszka tuńczyka w sosie własnym,
- 3 ugotowane jajka,
- ok. 100 g bryndzy,
- kiełki brokułów,
- 12 ziarenek pieprzu czarnego lub zielonego,
- 1 pomidor koktajlowy,
- ser żółty w kawałku,
- 12 plasterków oliwek,
- pieprz zielony świeżo mielony,
- 12 liści szpinaku,
- ziarna kapary.
Przygotowanie
Tuńczyka odcedzamy z nadmiaru sosu własnego i mieszamy z bryndzą. Jajka przekrawamy po długości na połowę. Na każde jajko nakładamy tuńczyka z bryndzą. Myszkom z oliwek robimy uszka, z ziaren pieprzu oczka, a z kawałeczków pomidorka buźki. Z połowy liści szpinaku odkrawamy boki, tak aby powstały z nich ogonki. Na talerz nakładamy kiełki, na nich układamy myszki, które doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem. Przed każdą myszką, na liściach szpinaku dodajemy trójkąciki z sera żółtego. Żeby ser miał dziury, wystarczy je samemu zrobić za pomocą rurki do napojów.
Dodajemy kapary i gotowe.
Możemy podawać z tostowym chlebkiem przypominającym ser z dziurami. W kromeczkach, przed włożeniem do tostera wystarczy wyciąć otworki.
Rada: ogonki można zrobić ze szczypiorku, ja akurat nie miałam.
0 komentarzy