Bułeczki w zajączki szybko się zmieniają, oczkami z ziaren słonecznika do nas mrugają, uszka wesoło im odstają i do zjedzenia zapraszają. Takie zajączki do koszyczka wielkanocnego się nadają, a u mnie często do szkoły z dziećmi kicają.
Składniki
- 30 g świeżych drożdży,
- 450 g mąki pszennej,
- 1 łyżeczka soli,
- ½ łyżeczki cukru,
- 20 ml oleju rzepakowego,
ponadto:
- ziarna słonecznika,
- jajko.
Przygotowanie
Do dużego, głębokiego naczynia (najlepsza miska) wsypujemy: pokruszone drożdże, cukier, dolewamy 250 ml ciepłej wody, dodajemy 100 g mąki i wszystkie składniki mieszamy za pomocą miksera. Przykrywamy bawełnianą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, ok. 15 min.
Następnie dodajemy pozostałą część mąki, sól, olej rzepakowy i wyrabiamy na gładkie, jednolite ciasto. W zależności od potrzeby dodajemy mąki.
Ciasto dzielimy na 10 równych części, formułujemy lekko podłużne bułeczki, wykałaczką robimy dwie dziurki – będą to oczka zajączka. (patrz zdjecia)
W każdy otwór wkładamy po jednym ziarenku słonecznika. Nożyczkami nacinamy ciasto w dwóch miejscach, (nad oczkami) będą to uszy.
Bułeczki zajączki przekładamy na blasze posmarowaną olejem. Każdego zajączka smarujemy roztrzepanym jajkiem i odstawiamy na ok. 20 min do wyrośnięcia.
Pieczemy w piekarniku rozgrzany do 200°C. ok 15 min.
świetny przepis.
pozdrawiam pięknie
Dziękuję i prosty 🙂
Pozdrawiam 🙂 i zapraszam do wspólnego gotowania 🙂