Kochaj mnie całe noce całe dnie, od świtu, aż do zmroku tak zawsze jak co roku… ale słodko się zrobiło… a ciasto nas jeszcze dosłodziło.
Składniki
- 300 g ugotowanych na miękko buraków,
- 200 g mąki pszennej,
- 1 ½ łyżeczki sody oczyszczonej,
- ¼ łyżeczki soli himalajskiej,
- 4 łyżki kakao,
- 100 g czekolady gorzkiej,
- 3 jaja,
- 300 g cukru trzcinowego,
- 1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią,
- ½ łyżeczki aromatu waniliowego,
- 200 ml oleju rzepakowego,
ponadto:
- 100 g gorzkiej czekolady,
- cukier puder,
- masło do wysmarowania formy,
- mąka do oprószenia formy.
Przygotowanie
Ugotowane i wystudzone buraki trzemy na najdrobniejszej tarce lub miksujemy.
Przygotowujemy suche składniki, czyli łączymy mąkę z kakao, sodą i solą.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, pozostawiamy do przestygnięcia, ale ma być płynna.
W tym czasie w dużej misce ubijamy jajka z cukrem, cukrem z prawdziwą wanilią, a pod koniec dolewamy olej, aromat waniliowy i całość mieszamy. Do masy powoli dodajemy rozpuszczoną czekoladę, ciągle mieszając, a następnie puree z buraków, mieszamy. Nastepnie dodajemy suche składniki, przesiewając je przez sitko. Mieszamy trzepaczką do uzyskania jednolitej, gładkiej masy.
Ciasto przelewamy do wysmarowanej masłem i oprószonej mąką tortownicy (o średnicy 24 cm).
Pieczemy w rozgrzanym piekarniku do 180°C ok. 50 – 60 min (do suchego patyczka).
Boki ciasta smarujemy i ozdabiamy czekoladą a wierzch posypujemy cukrem pudrem.
Ooo, córeczka właśnie Twoim ciastem najbardziej zachwycała się w galerii konkursowej Kotanyi :)) Buraczkowego jeszcze nie jadłam… 🙂
Polecam jest pyszne, pozdrowienia dla córeczki 🙂
wygląda rewelacyjnie!
Dziękuję 🙂
też nie jadłam jeszcze ciasta z burakami, śliczne jest z tą serduszkową dekoracją
Byłam sceptycznie nastawiona do buraków , ale ciasto jest pyszne, a buraki są niewyczuwalne 🙂