Wpadłam na pomysł, że zrobię czerwone serduszka z galaretki, które zaleję inną, jaśniejszą galaretką. Niestety nie posiadam żadnych foremek, które mogłyby ułatwić mi w ich przygotowaniu, ale czasem jak to się mówi „ trzeba zrobić, coś z niczego”.
Przygotowanie
Pierwsze przygotowałam sobie szklanki do deserów i wymierzyłam wielkość serduszek, które miały by się w nich zmieścić.
Następnie z grubszego papieru wycięłam paski o grubości ok. 1 cm i zawinęłam je w folię aluminiową. Przecięłam paski o zamierzonej długości, złączyłam końce tworząc krążki i spięłam je za pomocą zszywacza biurowego. Z krążków poprzez dwa zgięcia wykonałam serduszka.
Po chwili wpadłam na drugi sposób wykonania foremek na galaretkowe serduszka.
Za pomocą noża odcięłam górną część puszki i nożyczkami powycinałam paski. W połowie zrobiłam zgięcie do środka, aby powstały dwa „serduszkowe brzuszki.” Końcówkę złączyłam, spięłam zszywaczem w zamierzonym miejscu, a niepotrzebną część odcięłam. Należy zwrócić uwagę na to, żeby kolorowa część puszki była na zewnątrz.
I w taki oto sposób przygotowałam dwie wersje foremek.
A teraz czas na galaretkę.
Galaretka z serduszkiem
Składniki:
- 1 opakowanie czerwonej galaretki (np.: truskawkowa),
- 1 opakowanie galaretki żółtej (cytrynowa, gruszkowa).
Przygotowanie:
Czerwoną galaretkę rozpuszczamy w 4/5 porcji przegotowanej gorącej wody ( jeśli w przepisie jest 500 ml to mieszamy ją w 400 ml).
Bardzo energicznie ja mieszamy, wówczas uzyskamy bąbelki.
Galaretkę pozostawiamy do przestygnięcia, powinna być gęsta na tyle, żeby można nią było wypełnić foremki. Jeśli będzie za rzadka to nam się rozleje. Przed wypełnieniem foremek, jeszcze raz ją mieszamy.
Foremki możemy poukładać na plastikowej desce, ja poukładałam w naczyniu żaroodpornym.
Serduszka wstawiamy do lodówki, do całkowitego zastygnięcia. Galaretki wyciągamy z foremek, te z foli wystarczy tylko cieniutkimi nożyczkami przeciąć i odkleić, a z metalowych należy nożem obkroić i delikatnie je wypchnąć (foremki myjemy wrzątkiem i mamy na następny raz).
Jasną galaretkę rozpuszczamy zgodnie z instrukcją na opakowaniu i przelewamy do przygotowanych szklaneczek. Odstawiamy do przestygnięcia.
Serduszka dodajemy dopiero, gdy galaretka będzie lekko ścięta, żeby serca można było ustawić .
Druga wersja serduszek w galaretce.
Przygotowujemy metalowe krążki do pieczenia, które układamy na desce. Do każdej wkładamy po jednym serduszku i zalewamy gęstniejącą galaretką i przekładamy do lodówki. Gdy galaretka stężeje nożem okrajamy i ściągamy foremki.
Takie galaretki możemy podawać z bitą śmietaną i owocami.
Super !!! Zabawne, smaczne i śliczne. I proste….tylko trzeba było wpaśc na taki pomysł :-)))
Wykorzystam z uzyciem foremek do ciast. Dzieki !
Dziękuję, czasem wystarczy wpaść na banalny pomysł, żeby mieć fajny, efekt końcowy 🙂
Superr 🙂
🙂
Fajne – a może czerwoną galaretkę wylać do płaskiego naczynia i po jej zastygnięciu wyciąć jedna foremką kilka serduszek?
Pewnie, że można liczy się pomysł 🙂 trzeba tylko pamiętać, żeby galaretka była mocno zastygnięta, a foremka ostra, żeby łatwo je wyciąć 🙂
A co to jest jako ozdoba na tych galaretkach?
To karmelizowany cukier 🙂
Wow – jakie piękne 🙂 I nie wydaje się trudne. Muszę spróbować, choć znając mnie, to nawet taki przepis zepsuję 😀
Dziękuję, warto spróbować, zapewne się uda 🙂
Ciekawy sposób 🙂
Czasem coś prostego może okazać się ciekawe 🙂 Pozdrawiam 🙂